Pytania do Charliego

Pytanie: Skoro byłeś zakochany w Tonks i znałeś ją tak długo, czemu nie zrobiłeś nic w kierunku, żeby z nią być?

Charlie: Weasleyowie mają słabość do Tonks i nikt temu nie zaprzeczy. Poznałem ją kiedy byłem na drugim roku w Hogwarcie. Profesor Sprout przydzieliła mnie do niej na zajęciach z zielarstwa. Zajmowaliśmy się wtedy pykostrąkami. Tonks upuściła fasolkę i w ostatniej chwili złapała ziarenko, z którego natychmiast wyrosły kwiaty i oplotły naszą dwójkę. Zmuszeni do spędzenia wspólnego czasu, zostaliśmy przetransportowani do skrzydła szpitalnego. Tego dnia się zaprzyjaźniliśmy, a rok później zakochałem się w niej. Mogłem po prosty do niej podejść i powiedzieć: Cześć, Tonks! Chodźmy razem do Hogsmeade! Ale nie, ja nie byłem moim bratem. Bałem się tego, jak zareaguję. Przecież tyle przyjaźni kończyło się w takich sytuacjach. Kiedy ona i Bill zaczęli się spotykać, oczywiście chciałem zaryzykować i powiedzieć jej, co czuję, ale wiedziałem, że to by było samobójstwo. Ona wolała jego, a ja z czasem pogodziłem się z tym. Byliśmy najlepszymi przyjaciółmi. Ja nie potrafiłbym jej zostawić i wyjechać do Rumunii, dlatego wiedziałem, że dobrze się stało i że to nie ja musiałem się z nią rozstać. Poza tym i tak ten związek nie zakończyłby się happy endem, bo krótko po moim wyjeździe całe moje życie zmieniło się diametralnie. 

Pytanie: Czy zamierzasz kiedykolwiek wrócić do domu? Jeśli tak to, co skłoniłoby cię do podjęcia takiej decyzji?

Charlie: Oczywiście tęsknie za domem, za moją rodziną. Wyjeżdżając do Rumunii, myślałem o tym, że ukończę szkolenie i wrócę do Anglii. Jednak czas pokazał coś innego. Tuż po skończeniu nauki o smokach, dostałem ciekawą propozycję pracy i zostałem na dłużej. Miał to być rok, później dwa... I tak nadal tu jestem. Przez te wszystkie lata to właśnie Rumunia stała się moim domem i wydaje mi się, że już tutaj zostanę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz